środa, 7 maja 2014

Dolar pomocnik ...

Wczoraj (6 maj) Dolar stwierdził, że pomoże swojej pani zdjąć pranie. Poszło mu to dość sprawnie :) Na pierwszy rzut poszła "wyściółka" jego legowiska, a potem moje spodnie ... w efekcie rozłożył się świeżo wypranej części swojego "łóżka" i pięknie obślinił moje dopiero co uprane jeansy :) Dopadł też klamerki ...


Ale co tam, zabawa była przednia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy