niedziela, 1 marca 2015

Z wizytą u mamusi ...

Wczoraj Dolar odwiedził swoją szaloną rodzinkę, czyli mamusię i siostrę oraz siódemkę nowego rodzeństwa. Na sam widok miejsca, w które przyjechał wpadł w taki szał, że z samochodu wysiadł drzwiami od kierowcy ... choć jeździ w bagażniku :) Przez dwie godziny biegał i biegał i biegał ... by potem przez kolejną godzinę wyrównywać oddech. Wrócił padnięty, ale szczęśliwy :) Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z wizyty i euforię naszego Dolara ...

Przywitanie z siostrą Desi :)




Czekoladka z miotu E, urodzona 5 stycznia :) I pomyśleć, że Dolar też był kiedyś taki malutki :)


Z mamusią i siostrą :)


Nowe pokolenie :)


Ja naprawdę tutaj jestem ??? :)


Szaleństwo z maluchami :) Coś się Dolar nie mógł przyzwyczaić, że mu się takie kulki pod łapami pałętają :)







Doiły mamuśkę na całego :)





I mnie zresztą też ... nawet moje sznurowadła :)

















Chwila z mamusią :)


Wycieczkę uważamy za udaną ... Dolar chyba też :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy