Nie minęło kilka miesięcy,a my mamy już połowę czerwca i trzydziestostopniowe upały. Jak przystało na Dolara, labradora z czarnym umaszczeniem, jest to dla niego dość męczący okres, w którym piesek snuje się po posadzce piwnicy w poszukiwaniu chłodu. Jest jednak jedno rozwiązanie które pozwoli mu złapać drugi oddech. Wystarczy dać dostęp do wody. Rzecz jasna idealnym rozwiązaniem jest basen lub oczko wodne w przydomowym ogrodzie. Na szczęście nasz piesek ma mniejsze wymagania i zadowoli się każdym zbiornikiem wody, zresztą samo zobaczcie jak świetnie potrafi się bawić. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy