czwartek, 7 kwietnia 2016

Dolar i Łucja ...

Dolar i nasza córa ...
Łucja zaczęła zauważać Dolara już kilka miesięcy temu, ale odkąd od kilku tygodni zasuwa na czterech, to i Dolar częściej jest przez nią "dopadany". Najczęściej chwyta go za nos i łapy :) Dolar nie protestuje, a wręcz przeciwnie - często wywija się na plecy i nastawia do głaskania - kochana mordka! Musimy jednak mieć się na baczności, bo on nie kontroluje swoich ruchów, jedno pachnięcie łapą i może dojść do nieszczęścia. Dolar uwielbia Łucję wylizywać, uwielbia ślęczeć przy niej, jak siedzi w swoim krzesełku i zajada chrupki czy jakieś ciastka i czekać z nadzieją, że coś spadnie albo też Łucja zechce go nakarmić (co zaczyna jej się niestety zdarzać). Jest wesoło, naprawdę bardzo wesoło ... :) Ostatnio też Łucja zaczęła wyprowadzać Dolara na spacer :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy