piątek, 23 maja 2014

Czy nasz pies śpi spokojnie?

Mamy z Dolarem w sumie opanowany już pewien rytuał dotyczący spania. Na ostatnie siku wychodzimy około godziny 22:00 i zaraz po powrocie pies wędruje na swoje legowisko. Od tego momentu zaczynamy go ignorować, nie zaczepiamy, nie zachęcamy do zabawy, itp. - ma spać i koniec. I tak też czyni, w zasadzie zasypia od razu. Czasem ma jeszcze fazę na obgryzanie kości, ale teraz ze względu na wymianę uzębienia robi to nieco rzadziej. Z pobudką jeszcze bywa różnie, coraz częściej jednak pies wytrzymuje do momentu, w którym zadzwoni nasz budzik, czyli do ok. 6:10 i chwała mu za to! Zazwyczaj jednak budzi się między 5:00 - 5:30 i zaczyna się wiercić pod drzwiami naszej sypialni, chrząka, chrumka, chrapie, ziewa, itp.. Staram się go wtedy przetrzymać do tej 6:00 i nawet mi się to udaje, ale kiedy słyszę machnięcie łapą o drzwi, to znak, że dłużej nie można czekać :) A na pytanie zawarte w temacie posta odpowiedzcie sobie sami, po obejrzeniu poniższych zdjęć (z dzisiejszego poranka).

Kiedy Dolar kładzie się spać, jego legowisko wygląda mniej więcej tak (ręcznik rozkładamy w sytuacji, kiedy nie jesteśmy pewni, że Dolar wieczorem do końca się załatwił - kładziemy go w miejscu, gdzie zazwyczaj rankiem spotykaliśmy niespodzianki:):



Dziś rano po wyjściu z sypialni korytarz wyglądał tak:


Zatem zapytam jeszcze raz, czy nasz pies śpi spokojnie? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy