wtorek, 10 czerwca 2014

Dolar psotnik ...

No może psotnik to za duże słowo, pies po prostu czasem się nudzi i szuka sobie rozrywki :) A że rozrywką jest darcie kartonów, zjadanie kwiatków, obgryzanie winogrona, wykopywanie ziemi z doniczek i wyciąganie z różnych zakamarków rzeczy, o których istnieniu już dawno zapomnieliśmy, to już inna sprawa :) Zresztą ... zobaczcie sami :)

Cisza przed burzą :)




No to działamy, na początek ulubiona, różowa piłeczka od cioci H. :)




... z przerwą na patyka :)




Mam but swojej pani, mam i nie oddam !!! :)



Polowanie na wróble ...


... winogrona


... agrest (to nic, że ma kolce:)


... najlepsze !!! kwiatki teściowej !!! :)






... a może znowu piłka :)


... na zmianę z butelką :)



... nowa zabawka z Biedronki ... wytrzymała w całości może 3 dni (ale za to dobrze lata :)







Mały relaks po zabawie ... :)



... i przekopaniu doniczek :)



... oraz podarciu kartonów (im mniejsze kawałki, tym lepsze :)





No i pamiętajcie ... co złego, to nie ja :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o pisanie przemyślanych komentarzy